...ani czytać czegokolwiek...

Niech będzie przeklęty przez usta Siedmiu Aniołów, którzy przewodzą przez siedem dni tygodnia,
i przez usta tych aniołów, które po nich następują i walczą pod ich sztandarem.
Niech będzie przeklęty przez Czterech Aniołów, którzy przewodzą przez cztery pory roku,
i przez usta wszystkich tych aniołów, które po nich następują i walczą pod ich sztandarem…
Niech Bóg nigdy nie wybaczy mu jego grzechów.
Niech gniew i oburzenie Pana ogarnie go i płonie na jego głowie.
Niech wszelkie przekleństwa Księgi Praw spadną na niego.
I zapowiadamy Wam, że nikt nie może porozumiewać się z nim ani słowem, ani pismem,
ani okazywać mu jakichkolwiek względów, ani przebywać z nim pod jednym dachem,
ani zbliżyć się doń na mniej niż cztery łokcie, ani czytać czegokolwiek, co on napisał.

Fragment ekskomuniki wg Richard H. Popkin, Avrum Stroll, Filozofia, wyd. Zysk i S-ka, Poznań 1994.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

...

Dawno tu nie byłem.

Czuje się, jakbym przechodził obok swojego domu i zajrzał przez okno do wnętrza. Wiem, że nikogo w nim nie ma, ale — biegnąc przez miasto  kroku wszak zwolnię i zajrzę do pokoju, aby dostrzec może na stole porozrzucane kartki, książkę i kubek z niedopitą herbatą.
Jutro tu wrócę. I wrócę na dłużej, aby odsłonić okna, zaparzyć nową herbatę i  napisać słów kilka o tym, gdzie byłem.
A później  wiem to aż za dobrze  stanę przy oknie i będę patrzył na pustą, szarą, zimowo-jesienną ulicę i znów tęsknił będę do chodnika, drzewa, kamienicy po drugiej stronie ulicy.
Tymczasem dalej, dalej, by domknąć sprawy dzisiejsze i aby jutro stanąć przed drzwiami z kluczem w ręku!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz